lut 10 2005

o niczym w sumie :P


Komentarze: 6

"it's a new day, it's a new life and I'm feeling good :D"

to dzisiejszy opis Migdala na gg... mowi sam za siebie :(.. szkoda ze jeszcze nie dodał, ze ze mna było mu okropnie... nie chcial byc az tak brutalny???

 

a ze spraw bieżących:
- zmienilam fryza i nawet sie sobie podobam :),
- cały dzien spedziłam nad mikroekonomią  i stwierdzam, ze nadal nic z tego nie kumam, a jesli nie nic to bardzo mało :(,
- łapie juz powoli stresa przed piatkiem :(,
- przyjechała dzisiaj moja siostrzyczka ze swoim maleństwem Błażejem, ktory wywołał na mojej twarzy szczery usmiech... a mianowicie: sciagalam z siebie sweterek, a Blazej stał i mi sie przyglądał, wiec pytam sie go, dlaczego sie tak na mnie patrzy, a on na to "Paulinka a ten biustonosz to napewno jest twoj??" dodam, ze chłopczyk ma trzy lata, a z moja siostra czesto wymieniamy sie ubraniami czego on nie moze przezyc :P.... kiedy moj Mały Mezczyzna zacznie tak madrze ze mna rozmawiac??? juz sie nie moge doczekac :)

my_destiny : :
Synestezya
10 lutego 2005, 22:34
A Ty masz new fryz i też feel good :) Don\' worry, be happy :D
10 lutego 2005, 18:24
no ja narazie czekam na pierwsze raczkowanie Filipa :] a co do opisu... M też często miewał takie opisy... i mogę dać sobie rękę uciąć że Oni robia takie rzeczy tylko po to żeby nas wkurzyć... heh wiesz jak mnie wkurzył kiedy miał opis \" umówiłem się na sex wreszcie\"?? niby mówił że nie zależy mu na tym, że On musi kochać kogoś a dopiero później... a tu totalny zonk dla mnie, ale przyżyłam i jest dobrze...naprawde Paulitko, trzeba nauczyć się poprostu żyć z tym że już nie jesteście \"wy\" tylko Ty i On... wiem że to boli... cholernie a może nawet bardziej... ale trzeba... poprostu :( przytulam jak zwykle mocno i będę trzymała kciuki żeby egzaminy dobrze poszły :] tylko napisz dokładniej kiedy żeby cały tydzień nie ściskała łapek :*****
o_t_e
10 lutego 2005, 15:57
...moj chrzesiak jest chyba mistrzem wypowiedzi wprowadzajacych ludzi w zaklopoptanie.. kiedy np po raz pierwszy spotkal mnie i Mojego Mężczyznę ... spytal wprost... Kasia to jest Twoj nowy mąż:)... a to tylko jedna z jego wielu błyskotliwych wypowiedzi:)...
Dotyk_Anioła
10 lutego 2005, 15:11
Uwielbiam być zasypywana przez takie maleństwa tysiącem pytań... Zresztą tak bardzo chciałabym mieć dziecko... ;)
Kumcia
10 lutego 2005, 12:20
haha ah te dzieci i ich pytania:)
10 lutego 2005, 11:35
czasami mozna boki zrywac z tego co mowia male dzieci. Moja znajoma ma syna, ktory zawsze duzo mowi, i przynosi wstyd bo gada takie pierdoly. I kiedys jak szli do notariusza wsadzili mu do buzi gume do rzucia zeby sie nie odzywal :)

Dodaj komentarz