lut 18 2005

tak moze byc juz zawsze.


Komentarze: 8

semestr zakonczony... za tydzien zaczynam nowy... a dzisiaj  mialam zaszczyt ujrzec moj wspanialy plan:)... jest zachwycająco beznadziejnie ułozony... no coz :( ...w kazdym razie jak ja bym cos takiego ulozyla to bym sie nie podpisala, a ona bezczelnie pod planem: "opracowała mgr..."....

i mama zmienila w ostatnim czasie diametralnie swoje zachowanie wzgledem mnie... czyzby zrozumiala ze to jej wina?? tego nie jestem pewna, ale zapach kawy, ktory budzi mnie codzinnie rano, zapakowane kanapki na drugie sniadanie, umyte jabluszko i słowa "dzien dobry słonce" jednoznacznie na to wskazuja :)... eh dziwna kobieta z tej mojej rodzicielki, ale jakos mi to juz przestało przeszkadzac... do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic :P nawet do tego, ze dwa miesiace sie do mnie slowem nie odezwala, a teraz moje rachunki płaci... oby ten stan rzeczy trwał jak najdluzej (choc pewnie w najblizszym czasie znowu znajdzie jakis pretekst zeby pokzac swoja wyzszosc nade mna)...

a porzadki sie udaly rewelacyjnie:)... zapomnialam jeszcze tylko dodac ze z listy gg tez zniklo jego imie (nigdy juz o nim nie powiem Migdał - zbyt dumnie jak na niego to brzmi) a nr telefonu nie zmienie, bo tak... i co z tego ze jego nr rozni sie tylko jedna cyfra od mojego??

 

i chyba zaczyna sie wszystko ukladac, kazda dziedzina mego krotkiego zycia wraca do porzadku... kazda!!! a ten porzadek podoba mi sie bardziej niz jakikolwiek kiedykolwiek wczesniej :)... czasmi warto niczego nie planowac :)

:*** bo lubie :)

my_destiny : :
20 lutego 2005, 01:37
a wiesz... cieszę się że jest u ciebie dobrze :] a co do mnie... to chuj :D mam wszystko w dupie, łącznie z Nim, uczelnią, starymi i w ogóle... :( nie jest fajnie :(
Synestezya
19 lutego 2005, 21:03
Aj.. niektóre mamuśki to tak już mają, z moją jest podobnie :) Cieszę się, że wychodzisz na prostą! Bądź dzielna :) Buźka.
19 lutego 2005, 09:30
ja nie wiem kto u mnie ukladal plan, ale chyba ten ktos bal sie pod nim podpisac :)
Dotyk_Anioła
19 lutego 2005, 09:24
Pomogło... Może ja też powinnam zabrać sie za mega-wielkie porządki? Chyba tak... Pozdrawiam cieplutko :*:*:*
o_t_e
18 lutego 2005, 23:17
...az mi sie mordka smieje... ma sie ku lepszemu zdecydowanie... i ponowie... TAK TRZYMAJ!!:)
18 lutego 2005, 22:45
Nareszcie!
18 lutego 2005, 22:40
Niech ci idzie jak najlepiej... Zabawne.. ona też ma numer który różni się od mojego jedną cyfrą, ja mam jedną wyżej, dlatego się ostatnio śmiałem, że nawet gdybym chciał zapomnieć jej numer to średnio się uda;);P. Trzym się cieplutko.
Kumcia
18 lutego 2005, 22:20
Ciesze sie,ze wszystko sie uklada jak powinno:)Tuuule!

Dodaj komentarz